W Turkmenistanie daliśmy się wmanewrować w turystyczną wizę, co okazało się wiązać z pewnego rodzaju niewolą. “Udając się do Związku Radzieckiego (…) podaje się w “zgłoszeniu” trasę podróży wybraną spośród tras “Intouristu”, czyli tras udostępnionych turystom zagranicznym. W Związku Radzieckim obowiazują bardzo konkretne i precyzyjne przepisy dotyczące pobytu cudzoziemców. Przepisy te trzeba znać i bardzo skrupulatnie ich przestrzegać, jeśli się chce uniknąć nieporozumień i przykrości.” (za: “Turysta polski w Związku Radzieckim). Nieznajomość prawa szkodzi. Kiedy mieliśmy już wbitą wizę, dowiedzieliśmy się, że po Turkmenistanie powinniśmy podróżować z przewodnikiem, oprócz miasta Ashgabad, które mogliśmy zwiedzać samodzielnie…
Czytaj dalej
Więzienie Ashgabad. Turkmenistan.
1