Chcecie – wierzcie lub nie wierzcie! Gdy spacerowaliśmy po lekko nijakim chilijskim mieście Chillan, natknęliśmy się na sklep monopolowy Warszawa. Chwilę później pojawił sę jakiś taki znajomy pojazd 4-kołowy… To sie nazywa fotograficzny fart i takiego farta życzymy Wam w 2012! 🙂
pozazdroscic takiego szczescia
powodzenia i all the best in 2012
Powinno być w większej rozdzielczości 😛